Dwie wypowiedzi na temat wykorzystywania dzieci

Drodzy przyjaciele!

Nasza modlitwa w intencji Europy staje się coraz bardziej pilna i niezbędna. Czas przygotowania do Świąt Wielkanocnych jest przyćmiony przez przypadki przemocy pewnych jednostek, które niszczą zaufanie wielu ludzi. W niektórych europejskich krajach dyskusja o wykorzystywaniu dzieci ciągle trwa.

Być może przedstawione niżej wycinki z artykułów dwóch niemieckich myślicieli katolickich będą dla Was przydatne i interesujące.

Proszę, módlcie się nadal w intencji chrześcijańskiej Europy – nasza modlitwa jest niezmiernie ważna.

Wasz zespół Europy dla Chrystusa!

"Jesteśmy przerażeni złymi decyzjami i błędnym zachowaniem. Ale to nie przeszkodzi nam dokładnie im się przyjrzeć, rozróżnić je, użyć naszego rozumu…

Według danych UNICEF w ciągu roku ponad 220 milionów dzieci na całym świecie jest zmuszanych do seksu. Nie zdarza się to wcale w Kościele – „Ciemnogrodzie“. Głośne przed laty przypadki wykorzystywania dzieci w Belgii nie dotyczyły księży ani zakonników, ale polityków i menedżerów.  Każdego dnia w Niemczech ściągane są z internetu setki tysięcy zdjęć z pornografią dziecięcą.

Ci sprawcy nie żyją wcale w celibacie. Natomiast problem rozpowszechniania pornografii w całym społeczeństwie – gdzie dzieci stykają się z nią już na szkolnym podwórku, a dorośli są prowokowani do niemoralnych czynów – nie jest następstwem przekazywanej przez Kościół nauki o seksualności i moralności, ale wynikiem braku jej wcielenia w życie. Czy społeczeństwo nie powinno się zastanowić nad kulturą, jaką tworzy – nad tym, co robimy z naszymi dziećmi, czyniąc je coraz bardziej zepsutymi i niezdolnymi do tworzenia prawdziwych związków?

Nad załamaniem zaufania, spowodowanym przez grzesznych, chorych księży i zakonników, nikt nie może przejść do porządku dziennego. To, co nie jest zbudowane na skale, musi runąć. Ale w każdym oczyszczeniu kryje się nowa szansa. Sam papież mówił na początku swojej posługi o potrzebie oczyszczenia, które jest dla Kościoła konieczne. Musi ono dotyczyć Kościoła w całości, nie omijająć nikogo ani niczego. Musi być tak gruntowne jak puryfikacja przaśnego chleba przed rozpoczęciem Paschy.“ Z artykułu „Hört auf damit! Denkt nach!“ („Przestańcie! Zastanówcie się!“), Peter Seewald, kath.net, 15. marzec 2010

„Zanim Jan Carl Raspe odszedł do RAF (Frakcja Czerwonej Armii), chwalił w roku 1969 „Kommune 2“ (wspólnota mieszkaniowa w Berlinie, działająca w latach 1967 – 1968, w której próbowano połączyć kolektywne życie z działalnością polityczną), gdzie dorośli sprzeciwiali się oporowi dzieci przed próbami współżycia seksualnego. Wśród „Zielonych“ (partia polityczna w latach osiemdziesiątych w Niemczech Zachodnich) pojawiła się w 1985 r. propozycja zalegalizowania seksu z dziećmi, a jeszcze w roku 1989 w jednym z renomowanych niemieckich wydawnictw medycznych ukazała się książka, która otwarcie opowiadała się za przyzwoleniem na pedoseksualne kontakty. W tamtych czasach katolicka nauka moralna była szczególnie zwalczana jako przeszkoda na drodze „wyzwolenia dziecięcej seksualności“. … Niezależnie od tego, co można sądzić o katolickim nauczaniu moralnym, dla każdego, kto się go trzymal, było ono z pewnością również w czasach pobłażania pedofilii silną ostoją przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu dzieci.“ Z artykułu: „Die Kirche und die Kinder“ („Kościół i dzieci“), Manfred Lütz, Frankfurter Allgemeine Zeitung, 11. luty 2010