Maj 2010

Drodzy przyjaciele!

Przedstawiamy Wam tekst, który dotarł do szerokiego grona publiczności i został przez nią bardzo dobrze przyjęty. Poniżej znajdziecie fragmenty przemówienia arcybiskupa Denver Charles’a Chaput, wygłoszonego 1 marca 2010 na Uniwersytecie „the Baptist University” w Houston.

Wasz zespół Europy dla Chrystusa!

 

- * - * - * - * - * - * - * - * - * - * - * -* - * - * - * - * - * - * - * - * - * - * -

 

„Prawdziwa chrześcijańska wiara jest zawsze czymś osobistym, ale nigdy nie jest rzeczą wyłącznie prywatną.” *

Tematem, o którym dzisiaj będziemy rozmawiać, jest powołanie Chrześcijan w [...] życiu publicznym. Możnaby o nim mówić naprawdę długo… Wystarczająco długo, że napisałem o tym książkę. Dziś chciałbym się skoncentrować w szczególny sposób na roli Chrześcijan w społecznym i politycznym życiu naszego państwa. Kluczem do naszej dyskusji będzie słowo “powołanie.” Wywodzi się ono od łacińskiego wyrazu "vocare," który oznacza, “wzywać.” My – Chrześcijanie wierzymy, że Bóg wzywa każdego z nas osobiście, a jednocześnie nas wszystkich jako wierzącą wspólnotę, abyśmy poznawali Go, kochali, i służyli Mu w naszej codzienności.

Ale chodzi o jeszcze więcej. Bóg prosi nas również o to, byśmy pomnażali Jego uczniów wśród wszystkich narodów. Oznacza to, że mamy obowiązek głosić Jezusa Chrystusa. Zostaliśmy posłani, aby dzielić się Jego Ewangelią prawdy, miłosierdzia, sprawiedliwości i miłości. Jest to wezwanie misyjne, wezwanie do działania, które nie jest dla nas opcjonalne. Ma ono praktyczne konsekwencje dla naszego sposobu myślenia, mówienia, podejmowania decyzji, a także dla tego, jak przeżywamy nasze życie – nie tylko w domu, ale i na przestrzeni publicznej. Prawdziwa chrześcijańska wiara jest zawsze czymś osobistym, ale nigdy nie jest rzeczą wyłącznie prywatną.

Jak miałoby wyglądać prawdziwie chrześcijańskie podejście do polityki? John Courtney Murray, jezuicki teolog, który z mocą wypowiadał się na temat godności amerykańskiej demokracji i wolności religijnej, napisał: “Duch Święty nie zstępuje do miast ludzkich w postaci gołębicy. Przychodzi zawsze jako nieskończenie aktywny duch sprawiedliwości i miłości, który przebywa w mieszkańcach miast – zwykłych ludziach, laikach”.

Oto co oznacza chrześcijaństwo. Nie dotyczy ono przede wszystkim – ani nawet w dużym stopniu – polityki, ale wyraża się życiem i dzieleniem się miłością Boga. Natomiast chrześcijańskie zaangażowanie w politykę, kiedy mamy z nim do czynienia, nigdy nie jest podstawowym zajęciem księży. To zadanie należy do wiernych, którzy bardziej intensywnie żyją w świecie. Chrześcijańska wiara nie jest zbiorem zasad etycznych czy doktrynalnych. Nie jest zestawem teorii na temat sprawiedliwości społecznej, albo ekonomicznej. Każda z tych rzeczy ma swoje określone miejsce i każda z nich może być ważna. Ale chrześcijańskie życie zaczyna się od relacji z Jezusem Chrystusem i przynosi owoc sprawiedliwości, miłosierdzia, łaski i miłości, które okazujemy innym ze względu na tą relację.

Jesus powiedział: “Będziesz miłował Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest najważniejsze i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22,37-40). To jest prawdziwym sprawdzianem naszej wiary, a bez miłości do Jezusa Chrystusa w naszych sercach, która przemienia całe życie, chrześcijaństwo byłoby tylko grą słów i legendą. Budowanie relacji niesie ze sobą określone konsekwencje. Żonaty mężczyzna z miłości do swojej żony zobowiązuje się do konkretnych działań i zachowań niezależnie od związanego z nimi trudu. Nasza relacja z Bogiem jest pod tym względem taka sama. Musimy żyć i okazywać miłość przez nasze działania – nie tylko w domu, ale i na przestrzeni publicznej. Dlatego każdy Chrześcijanin, podobnie jak Kościół jako wspólnota wiernych, postrzega troskę o porządek polityczny jako obowiązek, wynikający ze Słowa Bożego. Prawo ludzkie zarówno uczy i kształtuje, jak i reguluje, natomiast ludzka polityka jest narzędziem egzekwowania władzy. Oznacza to, że oba te elementy (prawo i polityka) mają moralne skutki, których Chrześcijanin nie może ignorować, jeżeli chce pozostać wierny swojemu powołaniu, by być światłem świata (Mt 5:14-16).

* Oryginalny tytuł brzmi: POWOŁANIE CHRZEŚCIJAN W AMERYKAŃSKIM ŻYCIU PUBLICZNYM